Elektryzująca historia młodego pastora małego, wiejskiego kościoła, w której pełne grozy wydarzenia sąsiadują z tchnącymi optymizmem opisami „nowego początku” w życiu członków nowojorskich gangów. Historia pełna poświęcenia i determinacji człowieka, który miał odwagę, by iść tam, dokąd innym zabrakło odwagi.
Ameryka, końcówka lat 50. Na ulicach nowojorskich gett walczą ze sobą gangi nastolatków. Bez przyczyny grupa szukających wrażeń chłopaków zabija w parku młodego kalekę. Właśnie to, opisane w jednej z gazet, bulwersujące zdarzenie oraz zwyczaj cowieczornej modlitwy wiejskiego pastora splatają się ze sobą w ciąg nadzwyczajnych, przykuwających uwagę wydarzeń, których efektem była przemiana życia dziesiątek tysięcy młodych ludzi.