Najodważniejsza książka o kulisach show-biznesu w Polsce!
Bartek, młody dziennikarz, pragnie stać się częścią polskiego show-biznesu. Od dziecka marzy o dostaniu się do hermetycznego świata jupiterów i blichtru, do którego zwykli śmiertelnicy nie mają wstępu. Ten okazuje się jednak bagnem pełnym zła, seksu, podłości i uzależnień. Diabelskim młynem, z którego wielu zdolnych i pracowitych ludzi musiało wysiąść lub wypaść. Niekoniecznie z własnej woli. Nie pasowali reklamodawcom. Albo redaktorom.
Autor pytany o to, czy jego historia inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami odpowiada: „Nie potwierdzam. Ale i nie zaprzeczam…”.
Ta książka nigdy nie mogłaby powstać w Polsce. Fetysz mieszka w Londynie i gdzieś ma polskie układy medialno-szołbiznesowo-narkotyczno-alkoholowo-towarzyskie. Dlatego też napisał tę historię. Ilość postaci z tzw. ”kluczem" robi wrażenie. Wielu celebrytów, dziennikarzy i dziennikarek, „kołczów” i mentorów będzie to czytać w toalecie, żeby nie biegać do niej ze strachu za często. Ktoś to wreszcie zrobił. Opisał. Czekam na kolejną część. Polecam. Karolina Korwin Piotrowska
Żonglerka słowna Fetysza serwowana w dużej, książkowej dawce odrzuca i fascynuje. Wkurza i pociąga. Już nie wiemy, czy wszystko zmyśla, czy tylko ubarwia, i nie ma to dla Czytelnika większego znaczenia, bo płyniemy w tych opowieściach i zatapiamy się w tych historiach z prawdziwą przyjemnością, jak wygłodzona łódź podwodna w Aperolu. Krzysztof Skiba
Dla Bartka Fetysza słowo to coś więcej niż tylko słowo. To cała gama emocji i pasji w nich zawarta. Ostry jak brzytwa, bezkompromisowy, odważny obserwator rzeczywistości. Nie zawsze zgadzam się z jego wizją świata, ale zawsze podziwiam niezwykłą lekkość pióra, które co jakiś czas zabarwia słowa gęstą krwią, kapiącą z żył autora. Trzeba mieć odwagę i niewątpliwy talent, żeby tak pisać. Justyna Steczkowska
Bartek Fetysz
Rocznik 1983, zodiakalna Waga, diler metafor, felietonista. Prowadzący talk-show „Rozmowy całkiem niepodłe” na platformie Micspace. Zastępca Redaktor Naczelnej w Lejdiz Magazine. Współpracował z portalami i magazynami w Polsce oraz na świecie jako redaktor muzyczny i modowy. Tworzył nowojorski IDOLL Magazine jako Editor-at-Large. Współtwórca scenariusza w filmie "THE END". Prywatnie najlepszy przyjaciel Bradleya Coopera, któremu funduje manicure i marchewkę. Panicznie boi się latać, bo czuje się wtedy niebezpiecznie blisko Pana Boga. (Bradley Cooper to imię jego królika)