Dzień w dzień kapłani przy Mszy św., tuż przed Komunią, modlą się: Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, obdarz nas pokojem!. Po czym w imieniu całego Kościoła dodają: Panie Jezu Chryste, któryś rzekł Apostołom Twoim: Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam: nie racz patrzeć na grzechy moje, lecz na wiarę Kościoła Twojego, racz go według woli Twej obdarzyć pokojem i zjednoczyć: Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Lecz kiedyż ten św. pokój zupełnie owładnie cały Kościół? Kiedy się znajdzie ten św. pokój w każdej rodzinie, w każdej gminie, w każdym kraju? Dopiero wtedy, gdy się każdy chrześcijanin usilnie będzie starał ten św. pokój w swym sercu ustalić. A otóż właśnie św. Piotr z Alkantary podaje nam w swej książeczce, Pokój duszy, skuteczne rady, ułatwiające nabycie tego św. pokoju wewnętrznego.